Wtorek

Hurra, nie będę już ślepa na wykładach, nie będzie już wymówek.


Ziomek od Kaśki twierdzi, że już nie będzie śniegu. Nie wiem jednak, czy warto mu ufać.


Ostatnie słowo zawsze należy do kota. Takie cuda to tylko TUTAJ.

Basia pokazała mi wczoraj blog Elinkan. W pewnych kręgach to zapewne dobrze znana osoba, w innych nie. Dziewczyna, poza tym, że jest ze Szwecji, więc to już miłe, nie boi się wprowadzać w życie pięknej zasady DIY. Maszyna do szycia, szpilki, igła i nitka, to przyjaciele, którzy pomogli jej stworzyć parę naprawdę fajnych ubrań, przyczynili się do jej internetowej "sławy" ale przede wszystkim pozwolili jej na parę chwil naprawdę dobrej zabawy. Dziewczęta (chłopcy też) - do maszyn do szycia! Przerabiajcie, szyjcie, twórzcie sami, zamiast czekać na gotowe i bawcie się dobrze. 

PS. Idę zaraz prosić o lekcję szycia na maszynie!